Na miejscu funkcjonariusze zastali 75-letnią kobietę, która oświadczyła, że kilkanaście minut wcześniej została pobita przez swojego 33-letniego syna. Sprawca bił ją pięściami po głowie, przewrócił na podłogę i kopał. Bezpośrednio po tym zdarzeniu mężczyzna uciekł z domu.
Ponieważ poszkodowana skarżyła się na silny ból prawej nogi i prawej ręki, policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że kobieta ma złamaną kość przedramienia i szyjkę kości udowej.
W niecałą godzinę później funkcjonariusze zatrzymali sprawcę na terenie miasta. Mężczyzna był pijany, w jego organizmie stwierdzono ponad 2,1 promila alkoholu.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Foto: sxc.hu