Przedsiębiorcy zarzucają radzie miasta ograniczanie działalności gospodarczej i nierówne traktowanie oraz działanie na szkodę pasażerów. Miesiąc temu radni ponownie ograniczyli dostęp prywatnych przewoźników do przystanków. "Prywaciarze" zwracają się do wojewody o rozstrzygnięcie sprawy.
Kolejne przystanki "tylko dla MKS". To sposób krośnieńskiego samorządu na zachęcenie, czy wręcz zmuszenie pasażerów do korzystania z miejskiej komunikacji. W uzasadnieniu napisano o "lepszym zaspokajaniu potrzeb pasażerów".