Popiół, stare opony, przepracowane oleje, stary monitor to tylko część odpadów które moga sprawiać problem w naszych domach i na posesjach. Na terenie Miasta Krosna, od 1 lipca ubiegłego roku działa Gminny Punkt Odbioru Odpadów (GPOO). Można tam, bez dodatkowych opłat oddać tak zwane "trudne" odpady.
Pojemniki na chodniku? Urząd odpowiada: "wszystko prawidłowo". Zatem przyzwyczajmy się, bo zapewne już tak zostanie. Tymczasem Rada Miasta przyjęła nową uchwałę w sprawie określenia szczegółowego sposobu i zakresu świadczenia usług odbierania odpadów komunalnych. Teraz to Prezydent (i podlegli mu urzędnicy) będzie odpowiadał za harmonogram odbioru śmieci i trasy przejazdu "śmieciarek".
Sposób naliczania opłat za odpady uderza szczególnie w rodziny wielodzietne. Z tego powodu Rada Miasta podjęła jednomyślnie decyzję o "dopłacie do opłaty" w wysokości 4 zł na osobę w rodzinie wielodzietnej. Starający się o dopłatę będą musieli złożyć wniosek. Pewnym problemem dla radnych było określenie, kto powinien być zaliczony do członków rodziny wielodzietnej.
Krosno przygotowuje się do nowej “ustawy śmieciowej”, która ma obowiązywać od lipca tego roku. Podjęto już pierwsze uchwały. Kolejne, w tym ustalenie stawek opłat za wywóz śmieci, zostaną podjęte na sesji nadzwyczajnej w lutym. Jeszcze nie wiemy, kiedy odbędzie się sesja nadzwyczajna. Zadaliśmy jednak urzędnikom pytania odnośnie nowych rozwiązań.
Nie wiadomo ile mieszkańcy Krosna będą płacili za odbiór śmieci. Przygotowany przez urzędników projekt nie został zaopiniowany przez komisję, a w efekcie został zdjęty z porządku obrad na ostatniej sesji Rady w 2012 roku. Radnym nie podobają się zbyt wysokie stawki opłat.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA