Raportuj komentarz

A Ty co obrońca jesteś? Adwokat? A jakby jechało inne auto. Jakby ktoś zginą to też spoko nie? Przecież on nie chciał, stało się, przypadek, miał 40 na budziku nie więcej? A może przymroziło? Jeździ jeszcze takich paru po Krośnie, do czasu.