Raportuj komentarz

Stracił panowanie bo nie dostosował prędkości do warunków. Dobrze, że tym razem zginął tylko nierozważny i nieodpowiedzialny motocyklista a nie ktoś jeszcze. Selekcja naturalna działa... Fiance

Fiance co ty piszesz? Zastanów się ! Selekcja naturalna ? Żebyś przypadkiem nie był w gronie tych osób.

Znałeś/ałaś Maline? Wątpię ! A dlaczego? Bo nic na jego temat nie wiesz, więc nie komentuj czytając twój bzdetny komentarz nóż mi się w kieszeni otwiera... PO 1 nie był nierozważny ani nieodpowiedzialny, był porywczy i kochał to co robił a wypadek był wypadkiem nie do końca wiemy z czyjej winy i nie zagłębiam się w tą strone. PO 2 Malina miał dużą i wieloletnią wprawę w jeździe na moto. Daruj sobie. Nie znam Cię i nie chce poznać nigdy w życiu. Uwierz ,że wolałabym żebyś ty leżał w grobie a nie ON . Jak go określić? Był/ jest zajebisty ! Poczucie humoru, gdy tylko pojawiał się wśród znajomych było wesoło, niósł radość i uśmiech gdzie sie pojawiał. Dokładnie rok temu dostałam telefon ,że Mateusz nie żyje nawet nie masz pojęcia jaka to była tragedia dla nas znajomych a co dopiero rodziny. Takich ludzi jak on juz nie ma...
Nie lubię pisać o Nim w czasie przeszłym, bo nie umiera ten kto w pamięci żywy !!!!!