Raportuj komentarz

Weźcie już skończcie pisać pierdoły!!! Kierowca nie zbiegł, zgłosił się na policje, złożył zeznania podobnie jak reszta zainteresowanych. Afera na pół podkarpacia a potrącenia nie było. Jak zwykle portale szukają sensacji!!!! Dzieci niech sie pukną w pierś i powiedzą jak było naprawde .