“ Mieszkam przy samym dworcu PKS i widzę jak Panowie kierowcy z PKS jeżdżą. W/g nich są Bogami na drodze, a coś takiego jak pieszy i przejście dla pieszych, dla nich nie istnieje. Sama nie raz byłabym wpadła pod autobus PKS, bo Pan kierowca wjeżdżając na dworzec ma ok. 50 na liczniku i ani myśli zwolnić przed łukiem, gdzie bardzo dużo pieszych przechodzi przez przejście. Żadnego z nich nie nauczył przypadek kolegi, który śmiertelnie potrącił pieszą na pasach. Niestety, widzę codziennie jak parę osób ucieka na przejściu, lub cofa się z powrotem na chodnik, bo PKS jedzie. Podejrzewam, że po wejściu nowych przepisów karetka i Policja będą potrzebne przed dworcem na okrągło. No, chyba, że PKS całkiem się rozleci. Pozdrawiam kierowców PKS. ”