Raportuj komentarz

ktos chyba nie dokladnie ogladal nagrania przedstawione w sadzie... na nagraniu z gory lokalu widac wyraznie ze mlodzi jedliczanie przyszli na gore nie szukajac wogole konfliktu z gruzinami, to gruzini pierwsi do nich wyskoczyli, oskarzony nawet (jest to dobrze widoczne) podciagnal rekawy swojej bluzy jakby sie szykowal do bitki oraz w bardzo wymowny sposob pocieral reka o reke, jego kolega zaczall odpychac jednego z chlopakow nie wiadomo dlaczego... jak dla mnie wymownym jest gest ktory wykonal beka juz po tej sprzeczce, popatrzyl sie w kierunku kamery monitoringu ( wedlug mnie doskonale wiedzial gdzie jest kamera i tylko dlatego wypchneli chlopakow na schody i im tam przywalili), druga rzecza w tym nagraniu jest to ze chwile wczesniej na gorze przechadzal sie zmarly chlopak, przechodzil kolo stolika gruzinow i nawet sie w ich strone nie popatrzyl... co do nagrania z zewnatrz widac jak osoba ktora pierwsza biegnie odwraca sie i macha reka wykonujac gest "zapraszajacy dalej"... jakby gruzin byl zagrozony to nie ucikalby w ciemna ulice tylko gdzies gdzie moglby sie czuc bezpiecznie...