Raportuj komentarz

do Sylwia B. Szarpanina na parkingu przy aucie była,ale potem Beka B. obiegł od auta aby odciagać napastników tak by Nodar mógł wyjechać samochodem z dziećmi z zaspy tyłem. I wtedy go goniliście w kilka osób z nożami z knajpy i butelka. Jeden nóż znalazł się zresztą na miejscu, rozpoznany przez właścicieli knajpy. A świadkowie widzieli jak wewnątrz jeden z chłopaków chował taki nóz do rękawa a drugi ruszył na Gruzinów z kuflem w ręku.
I dlaczego skoro Beka B. rzekomo tak łapał za koszule tych biednych chlopaczków i wrzucał ich do ciemnej uliczki jak zeznali - dlaczego pytam ich dziewuchy na policje nie dzwoniły??? Tylko pobiegły za chłopakami sie przygladać bójce??. Były pewne że sobie chłopaki poradzą we 4-5 z takim jednym "ruskim".