Raportuj komentarz

Zacznijmy od tego, że nawet jeśli Gruzin kogoś wyzywał od "polskich k*rew" to raczej nie robił tego bez przyczyny i druga strona z pewnością nie pozostawała mu dłużna. Gdyby jedliczanie byli bardziej cywilizowani i odrobinę mądrzejsi to nie wchodziliby w utarczki słowne z kimś kto ich wyzywa. Tak zresztą zachowują się ludzie na poziomie, zamiast wybiegać z lokalu w celu "wyrównania rachunków", puszczają wyzwiska prymitywa mimo uszu. Więc jeśli pytasz mnie czy bym nie zareagował gdyby ktoś krzyczał w moim kierunku "polskie ku*wy" to odpowiedź brzmi - nie byłoby takiej sytuacji.