Raportuj komentarz

Jeśli sąd drugiej instancji wnikliwie się pochyli nad sprawą, może ją nieco sprowadzić do realu.Bo na razie to proces
wyglądał jak z książek realizmu magicznego-bohaterscy, chłopcy w restauracji ledwie tylko rozweseleni alkoholem i
przyjaźni wobec całego świata, po opuszczeniu lokalu zmieniają się w bezradnych po spożyciu, który to stan Gruzin
wykorzystał, gruzińska bestia, która ważąc 90 kg, potrafi wciągnąć w ciemną uliczkę grupę, wiążącą 350-400 kg,
I tak dalej i dalej-szkoda, że Państwo tego nie słyszeli...
Tak, tak-papuga to zdolny ptak...