Raportuj komentarz

Dobrze, już wszyscy wiedzą, już wszyscy rozumieją. Po co dalej drążyć?
Chłopcy byli podpici, więc mieli prawo gonić ruskiego we czterech z nożami stołowymi w ręku. Kto się temu dziwi, albo uważa za nienormalne - ten głupi.
Gruzin był już kiedyś skazany, a to znaczy, że każde kolejne oskarżenie pod jego adresem jest prawdziwe, w każdej kolejnej sprawie zawsze będzie winny. Tak powinno działać prawo, a kto nie rozumie ten jak wyżej.
Oczywiście Gruzin mając żonę z Polski, w jej obecności używał wulgarnych określeń typu: "ty polska kuro". Wcale nie jest to wersja zmyślona i uzgodniona zanim wyszło na jaw, że to nie byli żadni ruscy, tylko polsko-gruzińska rodzina.