Raportuj komentarz

A według mnie to bardzo dobry wyrok. Gdyby oskarżony nie uciekł z miejsca zdarzenia i nie pozbył się noża, tylko został i np udzielił pomocy rannym to ,myślę, że byłby uniewinniony, a tak faktycznie to na przekroczenie granic obrony koniecznej wygląda.
Mądry Sędzia w tej drugiej instancji siedzi, w mojej ocenie.
Swoja drogą, skoro jasno ustalono, że to "grupa jedlicka' była agresorem, to czy teraz nie powinni oni zostać oskarżeni o napaść? Czy może udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym? (nie mam pojęcia jaką należałoby przyjąć kwalifikację czynu, ale konsekwencje powinni ponieść).