Raportuj komentarz

Zuza, masz sporo racji oczywiście z tą pomocą, jednak nawet jeśli nie pomagać fizycznie (bo tak jak mówisz nie zawsze sie da), to przynajmniej wezwać pomoc i czekać na jej przybycie, lub, jesli sytuacja dajej jest napięta podjechać samemu na najbliższy posterunek, nie uciekać i nie wyrzucać noża na pewno, myslę, że rozumiesz co mam na myśli.