Raportuj komentarz

ciekawe czy byście tak szczekali gdyby to wasze dziecko zostało zamordowane. Bo tutaj nie ma co mówić o żadnej obronie koniecznej. Nóż był Gruzina i dla mnie nie ma wątpliwości. A jak chciał im spuścić wpierdziel to mógł to zrobić pod kamerami żeby mieć dowody a nie w ciemnym miejscu. Dla mnie wszystko jest jasne usiłowanie zabójstwa, bo wiedział i umiał posługiwać się tym nożem. ucieczka z miejsca zdarzenia, zacieranie śladów bo noża nikt nigdy nie znajdzie. A skoro był wysportowany i znał sztuki walki wszystko obecnym mógł dac po modrach a nie jeszcze prowokować przy wyjściu żeby wyszli za nim aż pod samochód gdzie na pewno miał nóż. Sfabrykowane dowody, kupiony wyrok,blamaz organu sprawiedliwości.