Raportuj komentarz

Byłem pewien każda komórka mi mówiła, że będą to miejscowe osrołki. Jeżdżący bez celu po nocach często na bani. Tak właśnie potrafią gówniarze, zabili biedną kobietę (sąsiadkę) wrzucili do rowu jak worek ze śmieciami i w nogi. Współczuję rodzicom tych kanalii. Składam wyrazy głębokiego współczucia pogrążonej w żałobie rodzinie, tej niewinnej kobiety.