Raportuj komentarz

andaamin jeżdżą z Bieszczad też Elkami do Krosna :) Jedak nie ma co narzekać na te L-ki, bo w końcu każdy się kiedyś uczył.. antyelki, a Tobie nigdy się nie zdarzyło robiąc kurs, że Ci auto zgaśnie? Trochę wyrozumiałości 30h za kółkiem to naprawdę nie jest dużo, to jest jeszcze zerowe doświadczenie. A czy to czy jeżdżą z Krosna, z Jasła czy innych miast to już nie jest ich wina, że tu mają najbliższy WORD i nie ma w tym nic dziwnego, że chcą jak najwięcej pojeździć po mieście, gdzie bedą mieli egzamin. Przypomnij sobie swoje początki...