Raportuj komentarz

Sporo czasu spędziłem w sadzie pracy. Musze stwierdzić że prawo, za słabo chroni pracownika. Kiedy dochodzi do sporu to najczęściej reprezentuje go początkujący i kiepski prawnik , albo on sam. Pracodawcę stać niekiedy na dwóch pełnomocników. Ot proza życia````