Za kradzież z włamaniem odpowie młody krośnianin, który przedziurawił bak samochodu i ukradł z niego paliwo. Spłoszony przez właściciela auta sprawca, chwilę później znalazł się w rękach policjantów.
Uruchomienie alarmu spłoszyło mężczyznę, który prawdopodobnie próbował okraść bankowy punkt obsługi jednego z banków, znajdujący się w Krośnie. Policja poszukuje sprawcy. Mężczyzna nie był uzbrojony, ani nie groził kasjerce. Tymczasem nadal trwają śledztwa w sprawie napadów na bank i punkt kasowy, do których doszło w tym oraz w ubiegłym roku.
Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym mieszkaniec Mielca, zatrzymany przez policjantów w związku z kradzieżą seata ibizy na terenie Krosna. W miejscu zamieszkania podejrzanego, funkcjonariusze zabezpieczyli również poszukiwane auto oraz wiele wymontowanych z niego części.
Policjanci ustalili i zatrzymali mężczyznę, który w nocy z 12 na 13 włamał się do siedziby MKS przy ul. Fredry w Krośnie. Zatrzymany 32-letni krośnianin wcześniej włamywał się również do domków działkowych, sklepów, barów oraz do kilku innych firm.
W nocy z 12 na 13 czerwca doszło do włamania w siedzibie MKS przy ul. Fredry w Krośnie. Sprawa już obrosła plotkami i domysłami. Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, przy czym nie podaje żadnych szczegółów.
Krośnieńską policję czekają zmiany. Nowy komendant chce dokonać gruntownego remontu budynku, dąży też do zmian w sposobie organizacji pracy. Jego zdaniem największymi problemami jest duże zagrożenie na drogach oraz plaga włamań, w tym bardzo częstych kradzieży paliwa. O swoich zamierzeniach mówił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Do policyjnego aresztu trafił włamywacz, okradający garaż na prywatnej posesji w Jedliczu. Przestępcę zauważył w środku jeden z domowników. Mężczyzna wezwał na pomoc swojego brata, po czym wspólnie obezwładnili intruza i zawiadomili Policję.