Mieszkańcy Krosna odczuwają "chwilowe niedogodności" związane ze "zmianą czasu", a raczej z niedostosowaniem oświetlenia ulicznego do przesuniętych wskazówek zegara. Kiedy sytuacja wróci do normy?

Większość z nas zaczynała od mieszkania w kawalerce na niewielkiej ilości metrów kwadratowych. W jednym pokoju mieścił się aneks kuchenny, łóżko, biurko, szafa oraz wiele innych rzeczy. Chociaż nie było to wymarzone przestronne mieszkanie, ale pierwsze - nasz początek dorosłego życia. Były to wspaniałe czasy i wspomnienia, które zostały na całe życie.

Powracamy do tematu oświetlenia ulicznego w Krośnie. Ponad 5500 różnego rodzaju lamp kierowanych jest z 200 szaf sterowniczo-pomiarowych. Przeprogramowanie wszystkich to duże przedsięwzięcie. Sytuację może zmienić modernizacja systemu.

Zmiana czasu zaskoczyła urzędników? W weekend z 25 na 26 marca nastąpiła "zmiana czasu", czyli przestawienie wskazówek zegara, które docelowo ma służyć oszczędzaniu energii. Niestety, w całym mieście latarnie świecą, gdy jeszcze jest jasno, a gasną, gdy nadal jest ciemno.

Światło w domu, obok podstawowej funkcji oświetlania, tworzy nastrój oraz determinuje wygląd wnętrza. Stale wzrasta nasze zapotrzebowanie na elektryczność, przez co coraz częściej myślimy o tym, jak na niej zaoszczędzić. Jednocześnie chcemy by nasze domy były pięknie i dobrze doświetlone. Sprawdźmy, co w temacie oświetlenia mówią specjaliści?

Miasto Krosno podjęło współpracę z Gminą Namysłów, która jest liderem projektu "LED PACK Lighting Modernisation Project in South Poland". Radni jednomyślnie poparli projekt modernizacji świetlenia miasta.

Bulwar nad Lubatówką stał się ciekawym miejscem do spacerów i spędzania czasu. Niestety tylko za dnia, o zmroku robi się dość nieprzyjemnie. Wtedy większość ludzi omija wały z daleka. Sytuację miało poprawić zamontowanie oświetlenia. Inwestycja została opóźniona z powodu kradzieży. Złodzieje wycięli kable, policja szuka sprawców.

Wysoka cena benzyny sprawia, że kradzieże paliwa stają się prawdziwą plagą. Ponownie staje się aktualny dowcip o tym jak podwoić wartość malucha. Wystarczy zatankować go do pełna. Tymczasem mieszkańcy skarżą się, że złodziejom sprzyja oszczędność na gaszeniu światła. W ostatnim czasie doszło do serii włamań do samochodów.