W nocy z wtorku na środę (2/3 kwietnia 2024) pogodę kształtować będzie ten sam niż znad Europy Wschodniej. Utrzyma się napływ chłodnego powietrza polarno-morskiego. Zachmurzenie umiarkowane i duże. Temperatura minimalna od 6°C do 7°C. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni. Widzialność dobra i bardzo dobra. Ciśnienie zredukowane do poziomu morza wyniesie o północy 1008 hPa i będzie powoli wzrastać.
W środę w ciągu dnia (3 kwietnia 2024) pozostaniemy pod wpływem niżu znad Rosji. Nadal napływać będzie powietrze polarno-morskie. Zachmurzenie umiarkowane i duże, pod wieczór wzrastające do całkowitego, aż do wystąpienia słabych opadów deszczu. Temperatura maksymalna od 15°C do 16°C. Wiatr na ogół umiarkowany i porywisty, jedynie rano i pod wieczór słaby, z kierunków zachodnich. Widzialność dobra i bardzo dobra. Ciśnienie znormalizowane wyniesie w południe 1010 hPa i będzie się wahać. Warunki biometeorologiczne obojętne i niekorzystne.
W nocy ze środy na czwartek (3/4 kwietnia 2024) dostaniemy się pod wpływ niżu znad Morza Północnego i nasuwającego się z zachodu ciepłego frontu atmosferycznego. Pozostaniemy jeszcze w chłodnym powietrzu polarno-morskim. Zachmurzenie duże i całkowite, okresami słabe opady deszczu. Temperatura minimalna od 7°C do 8°C. Wiatr słaby, zmienny. Widzialność dobra pogarszająca się do umiarkowanej. Ciśnienie zredukowane do poziomu morza wyniesie o północy 1013 hPa i będzie powoli wzrastać.
W czwartek w ciągu dnia (4 kwietnia 2024) znajdziemy się w ciepłym wycinku niżu znad Morza Północnego. Rano zaznaczy się jeszcze wpływ odchodzącego na wschód ciepłego frontu atmosferycznego, za którym napłynie cieplejsze powietrze polarno-morskie. Rano zachmurzenie całkowite i słabe opady deszczu, potem zanik opadów i przejaśnienia. Temperatura maksymalna od 14°C do 15°C. Wiatr słaby, z kierunków zmieniających się. Widzialność umiarkowana i dobra. Ciśnienie znormalizowane wyniesie w południe 1015 hPa i będzie bez większych zmian. Warunki biometeorologiczne niekorzystne przechodzące w obojętne.
