Raportuj komentarz

Raczej to ty jesteś kretem, a nie Pan Andrzej z ŁG. Sprzedałeś się za 16% srebrników, których sie nie zrzekłeś (ty albo twoi nie kapujący nic kolesie), bo masz ochronę. Nie zapomnij, że tę ochronę dali ci właśnie pracownicy. Drugim razem na pewno się zastanowią.

Zapytaj sie własnego sumienia, jak je jeszcze masz.
Możesz sie też zapytać pracowników kogo uważaja za zdrajcę.

Skąd znasz te SB-ckie metody publicznego oczerniania ludzi? I to ludzi, których dobrze znasz. W dzień robisz za ich obrońcę i przyjaciela, a wieczorem oczerniasz ich ukrywają się pod pseudonimami. To podłość.
Podaj swoje nazwisko, jak taki jesteś odważny. Nóż w plecy to ty potrafisz wkładać, to jest właśnie twoje sumienie, chory człowieku.