Raportuj komentarz

Zanim zaczniecie wyrażać swoje opinie na temat wiatraków to najpierw poczytajcie literaturki.Nie jestem przeciwnikiem wiatraków,uważam jednak że wiatraki powinny być budowane w bezpiecznych odległościach.
Dla przykładu podam że:
1) Według informacji zawartych w Studium Przestrzennych Uwarunkowań Krajobrazowych, Przyrodniczych, Kulturowych Turystycznych Rozwoju Energetyki Wiatrowej w Województwie Podkarpackim, opracowanym przez INSTYTUT OCHRONY ŚRODOWISKA(Warszawa Listopad 2010 str.100.) opracowanym dla Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie,
„Ze względu na zagrożenie występowania skumulowanego oddziaływania dużej liczby
elektrowni wiatrowych, proponuje się (Studium przestrzennych uwarunkowań ..., 2009)
zachowanie minimalnych odległości pomiędzy farmami wiatrowymi:
- - min. 5 km dla farm o liczbie elektrowni 6 – 15 sztuk,
- - min. 10 km dla farm o liczbie elektrowni 10 – 30 sztuk
W wytycznych PIGEO (2007) zaleca się zachowanie odległości nie mniejszej niż 15 km.
Generalnie obowiązywać powinna zasada „im dalej, tym bezpieczniej”.

2) Opracowaniach Biura Analiz i Dokumentacji Kancelarii Senatu RP Energetyka Wiatrowa a Społeczności Lokalne Kwiecień 2011,, Zalecane przez ekspertów minimalne odległości turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych mieszczą się w przedziale od 1,5 do 2,5 km. choć nie ma wątpliwości co do występowania tych dźwięków na większych dystansach(3 – 4 km)” s.16

3) Studium Przestrzennych Uwarunkowań Krajobrazowych, Przyrodniczych, Kulturowych Turystycznych Rozwoju Energetyki Wiatrowej w Województwie Podkarpackim, Warszawa Listopad 2010 str.99,opracowanym przez Instytut Ochrony Środowiska w Warszawie dla Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie,
,, Według badań prowadzonych w Stanach Zjednoczonych i niektórych krajach Europy Zachodniej minimalna odległość pojedynczej elektrowni wiatrowej, bezpieczna dla zdrowia ludzi, powinna wynosić od 1500 m(Francja) do 3200 m (USA) ”

4) Wynikach międzynarodowych badań (stan badań na koniec 2009 roku) Wrocław opracowanych przez prof. dr. hab. n. med. Marię Podolak-Dawidziak, członka Komitetu Patofizjologii PAN prof. dr hab. inż. Adama Janiaka, członka Polskiej Akademii Nauk dr inż. Mateusza Gorczycę , dr. inż. Andrzeja Kozika, mgr. inż. Rafała Januszkiewicza, mgr. inż. Bartosza Tomeczko, określono minimalne odległości stosowane w innych krajach:
FRANCJA nie mniej niż 1500 m,
HOLANDIA 1900 m,
WIELKA BRYTANIA 2000 m,
NIEMCY (Bawaria) 2000 m,
CZECHY 3000 m,
USA 3200 m,
KANADA (Ontario) dla inwestycji wiatrowej złożonej z 5 turbin, z których każda charakteryzuje się poziomem dźwięku 107dB – każda z turbin musi być oddalona minimum 950m od najbliższego odbiornika dźwięku.
Należy w szczególności podkreślić, że rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007r. reguluje jedynie ochronę przed hałasem abstrahując zupełnie od zagrożenia powodowanego przez hałas infradźwiękowy.
5) W piśmie Ministerstwa Zdrowia Departamentu Zdrowia Publicznego do Pani Doroty Czaplickiej Wicestarosty, Przewodniczącej Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego (Warszawa 27.02.2012r.) „odległością gwarantującą zarówno dotrzymanie norm hałasu jak i zminimalizowanie potencjalnych uciążliwości z nim związanych oraz ograniczającą do minimum wpływ emisji pola elektromagnetycznego i efektu migotania cieni dla mieszkańców przebywających w okolicach farm wiatrowych jest odległość nie mniejsza niż 2-4km (w zależności od ukształtowania terenu i warunków pogodowych)”.
6) Według opracowań prof. dr hab. Grzegorza Pojmańskiego z Uniwersytetu Warszawskiego -
Wydział Fizyki dotyczących zagrożeń związanych z eksploatacją i awariami turbin wiatrowych „Przyjmując najgorsze możliwe scenariusze wydarzeń przyjąć należy, że strefa zagrożenia ze strony wiatraka powinna być określona przez maksymalny zasięg rzutu ukośnego z prędkością początkową odpowiadającą zastosowanemu przy budowie śmigła współczynnikowi bezpieczeństwa (1.2-1.5), czyli przynajmniej dwukrotnie większą od prędkości nominalnej. Dla typowej turbiny o mocy 2-3 MW oznacza to strefę zagrożenia o promieniu 1.5-2 km, czyli 15 razy większym od wysokości masztu.”

7) Według opinii prof. neurochirurgii Jerzego Jurkiewicza farmy wiatrowe zlokalizowane zbyt blisko zabudowy mieszkalnej mają bardzo negatywny wpływ na zdrowie i życie mieszkających tam ludzi. Objawy te nazywane są zespołem udręczenia wiatrakowego, występują w okresie od 2 – 3 lat po wybudowaniu elektrowni. Cechują się hukiem w głowie, później dochodzi do alergii, zaburzeń w układzie krążenia, a także większą częstością zachorowań na padaczkę. W związku z ciągłym stresem i zmęczeniem ludzie częściej zapadają na choroby wrzodowe żołądka. Występują zaburzenia snu, brak zadowolenia z życia i ciągłe zmęczenie.