Raportuj komentarz

Można zadać sobie pytanie retoryczne czy związkowiec który wyłudza od spółki państwowej 400 000 rocznie jest ZŁODZIEJEM? Ja zdecydowanie stwierdzam że tak! Związkowiec = ZŁODZIEJ w takim przypadku.

Nie zapomnimy wam tego!

A jak było w PKS!!!!!?