Raportuj komentarz

Ikorka, PIS-em nie jestem i naprawdę zalecałbym myślenie logiczne, bo to piszemy świadczy też o nas. Umowa daje niższe stawki, przez cały rok nie po to, aby je podnosić. Okoliczne gminy tylko obniżają (np. Miejsce Piastowe) i jakoś żyją. Cena w przetargu była chyba o 30-40 % niższa niż dotychczas i gdzie podziewają się nadwyżki? Ano lądują na koncie ZGK i nie można ich wykorzystać na nic innego, niż na gospodarkę śmieciową. Pensji za to się nie da podwyższyć, ani zbudować mostu tez nie. Swoją drogą jaka władza pozwoliłaby sobie na obniżkę, aby potem drastycznie ją niszczyć? Chyba żadna, no ale zwolennicy burmistrza we wszystkim znajdą dziurę, nawet gdy nic nie trzyma się kupy. Dobranoc.