Raportuj komentarz

A co zrobił burmistrz? Nic. Zresztą logika ponownie zawodzi, bo w normalnej gminie, to nikt inny, tylko jej szef jest od przecinania wstęg, stąd zarzut jak z przedszkola. Na wyjątkową bezstronność wskazuję też zwrot "per ty" w stosunku do burmistrza. :)