Raportuj komentarz

Kiedyś w latach 90-tych, w pewnej instytucji słyszałem rozmowę p. Borcza wtedy jeszcze członka KPN jak jechał równo na liberałów (ówczesny Kongres Liberalno-Demokratyczny z D. Tuskiem na czele). Zdrajcy i sprzedawczyki to były najłagodniejsze epitety pod ich adresem. Minęło parę lat i p. Borcz został członkiem Platformy Obywatelskiej (z D. Tuskiem na czele). Dzisiaj jest już PiS-owcem. Ale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, bo u niego słowo ważniejsze od pieniędzy. W międzyczasie zdążył jeszcze być senatorem z ramienia AWS-ROP.