Raportuj komentarz

Szanowny Panie Marku...Nie mam nic do urody ani proporcji budowli, której jest Pan współtwórcą. Oczywiście ma Pan prawo swoje dzieło zachwalać i reklamować. Nazywać je nawet niezwykłym. Rzecz w tym, że już wcześniej pod hasłem wprowadzania elementów architektury drewnianej w przestrzeń uzdrowiska, wybudowano kilka obiektów, których użyteczność, funkcjonalność a także uroda w kontekście miejsca w którym się znajdują budzi wątpliwości, czy ktoś nad ładem przestrzennym w Zdroju panuje. Moja niezbyt trafiona fraza o proporcjach wcale nie dotyczy budowli tylko słownictwa jakiego autor dla opisu tego obiektu używa. Ale cóż mamy jak to nazywają Pratkinis i Aronson "wiek propagandy" gdzie zwykłej informacji bezprzymiotnikowej trudno się przebić.
Tylko w konwencji "wieku propagandy" Uzdrowisko Rymanów Zdrój, z około setką dzieci - kuracjuszy to Podkarpacka Stolica Dzieci.A było ich przecież o tej porze w "ciemnych czasach komuny" (p. wiek propagandy) blisko 700.