Raportuj komentarz

oooo...jak miło że wypowiedział się Pan Marek :)
...to ze mną rozmawiał Pan na jednym z portali o "doktorówce" ;)
a mój sceptycyzm wobec drewna ma jeszcze jedną przesłankę - otóż zastanawiam się czy w krainie która jest matecznikiem przemysłu naftowego nie można by postawić metalowj wieży widokowej stylizowanej na wieże nafciarską.
tak-wiem; pierwsze wieże /kanadyjki/ były drewniane...ale potem przecież krajobraz Podkarpacia zdominowały metalowe kratownice. Jadąc przez Rogowską Góre widzimy przecież skansen w Bóbrce - widzimy dzięki dwóm urządzeniom które wystają ponad poziom lasu ;)
Zastanawiam się po prostu czy nie lepiej byłoby kupić jakiś "demobil" od PGNiG i zaadoptować go jako wieże widokową ;)
a i takie rozwiązanie pasowałoby do terenu...i proszę nie myśleć że jestem dendrofobem ;) ale solidna metalowa kratownica wydaje mi się solidniejsza i pewniejsza od drewnianej ;)
pozdrawiam