Raportuj komentarz

Tylko leczenie skojarzone na borelie i koinfekcje według ILADS jest szansą dla tego pana.Sam miałem porażenie mięśni twarzoczaszki,stracilem wzrok i słuch,mialem problemy z sercem,ból kośći,stawów ,mięśni,psychozy oraz lęki.
Po wielomiesięcznym prywatnym leczeniu ,wbrew lekarzom!,które nie jest tanie ,i którego nie refunduje NFZ objawy zaczęły znikać.
I co usłyszałem?ILADS to placebo!To jak palenie kadzidełek.No to pogratulować takim lekarzom
Fakty są inne.80 procent pacjentów się poprawia.Niestety im później tym gorzej dla nas pacjentów(tych przyszłych również) .Chorych przybywa i to już pandemia.