Raportuj komentarz

Niektórzy znów mnie rozbrajają: " religijne znaczenie lotniska, jako miejsca, gdzie wylądował i rozpoczął swoją pielgrzymkę po ziemi krośnieńskiej Jan Paweł II". Cudnie. No to załatwione: trzeba tam zbudować co najmniej bazylikę. Co najmnniej. A co z helikopterem, którym przyleciał papież? Co z trawą, po której stąpał? Kto w ogóle śmiał ją skosić ja się pytam? To już nawet nie jest śmieszne...:)