Raportuj komentarz

Pani Czyżewska znalazła świetny sposób na zaistnienie w mediach. Realizując jej scenariusz proponuję, żeby uczniowie umówili się w jakiejś dyskotece. .Potem ":niech żyje wolność"!. Kazdy przychodzi z kim chce, ubrany jak chce, zamawia co chce i płaci za to co zamówił.. Pije ile chce, ćpa co chce. Jak przeholuje, to obsługa wyprowadzi go i posadzi pod murem, i ewentualnie wezwie policję. Uczestnicy będą mieli co wspominać.
I jeszcze jedno! Koszty studniówek pokrywają nie uczniowie, ale ich RODZICE! Nie wierzę w to, że gdziekolwiek jest przymus uczestniczenia w studniówce i płacenia za nią.