Raportuj komentarz

To można bardzo prosto ukrócić, tylko Państwo naszego nawet tego nie potrafi, a urzędnikom nawet tyle się nie chce. Sprawa jest prosta - przemycasz narkotyki w samochodzie - rekwirują Ci samochód. Masz wypalone pole - płacisz grzywnę. Wypalone pole widać przez długi czas. Zdążyliby to zauważyć nawet najpowolniejsi kontrolerzy. Jestem przekonany, że palenie skończyłoby się w tydzień, a właściciele pilnowali, aby im ktoś ognia nie zaprószył. Tak jak pilnują obejścia przed pożarem.