Raportuj komentarz

TRZY PUNKTY pomocy dla PKSu:

1. ELASTYCZNY rozkład jazdy, czyli ciągła kontrola rozkładów busów i ich powolna eliminacja poprzez dostosowywanie rozkładu dla potrzeb mieszkańców danej miejscowości, ew. obniżka cen biletów na danych trasach
2. OBSŁUGA JAK NAJWIĘKSZEJ ILOŚCI PRZYSTANKÓW w samym Krośnie. Bilet MKSu to 2,40, PKS w Krośnie jest tańszy, bo (chyba) jest 1,50, lub coś w tym stylu - na pewno taniej w każdym bądź razie. Notorycznie widzę sytuację, że PKS ma zatrzymać się na przystanku Rondo, a tego nie robi, bo mu krócej o te pare metrów bez zajeżdżania, gdy nikt tam nie wysiada. BŁĄD! Bardzo często wsiadają tam (i nie tylko tam) osoby, które zazwyczaj nie korzystają z autobusów, a chcą się dostać na taki Dworzec, bo im się nie chce iść. Wsiadają w pierwszy lepszy autobus, zazwyczaj MKS lub jakiś bus typu Miś albo Wiki. A gdyby taka osoba wsiadła w PKS zawsze byłoby to 1,60 czy 1,50 więcej - a 1,50 x 100 już daje 150 zł więcej. 150 zł x 30 = 4500 zł.
3. Poruszanie się po terenie samego powiatu nie jest zbyt dobrym pomysłem...?