Raportuj komentarz

Gienek wie że sąd nie przywróci go do pracy za takie malwersacje, jego kilkunastoosobowa świta brała w tym udział i idzie za nim a pracowników zastraszyli - wczoraj nie pozwolili im wyjechać z zajezdni.
Koniec PKS to kwestia poniedziałku !!!!!