Raportuj komentarz

- Najtrudniejszym był punkt odwołania przewodniczącego „Solidarności” - powiedział Wojciech Jarząb. Jego zdaniem podstawy zwolnienia dyscyplinarnego „są wątpliwe”, a teraz przewodniczący E. Szczambura, do czasu wyroku Sądu Pracy straci środki do życia.

Niech wiceprzewodniczący Wojciech Jastrząb nie zapomina o etacie związkowym, za który E.Sz. pobiera niezłe wynagrodzenie.