Logo
Wydrukuj tę stronę

Z psa został tylko łeb i tylne łapy. Wilki zagryzły go pod domem [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

  • autor: pd
  • sobota, 15, lipiec 2017 12:39
  • wielkość czcionki - - + +
zdjęcie ilustracyjne zdjęcie ilustracyjne Fot. PixaBay

WOLA KOMBORSKA: Rano, gdy domownicy wyszli do kościoła, wilki zagryzły psa jednego z gospodarzy. Ze zwierzęcia został praktycznie tylko łeb i tylne łapy. Według naszych informacji to pierwszy taki przypadek w tej miejscowości, ale wilki są obecne też w innych częściach powiatu krośnieńskiego. W materiale znajdują się drastyczne zdjęcia!

REKLAMA


Wilki zaatakowały psa przy domu. Historia wydawać się może niewiarygodna, ale nie jest to wcale odosobniony przypadek.

- Zwierzęta na wypasie są atakowane przez watahy mocne liczebnie, natomiast psy podwórzowe zabijają zazwyczaj osobniki stare, odrzucone przez watahę, a więc niezdolne do samodzielnego polowania na grubszą zwierzynę - wyjaśnia Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

- Naturalne jest, że wilk boi się człowieka i unika go. Jeśli jest inaczej, trzeba mieć się na baczności, bo być może mamy do czynienia z chorym osobnikiem - dodaje Marszałek.

Szczęśliwie już od dziesięcioleci nie dochodziło do skutecznych ataków wilków na ludzi. Nie zmienia to faktu, że przypadek zagryzienia psa w Woli Komborskiej napawa mieszkańców obawami. Część z nich boi się wychodzić do lasu na grzyby, spacery czy zbierać leśne owoce.

- Nie ma udokumentowanych przypadków zagryzienia ludzi, natomiast coraz częściej obserwuje się wilki z bliższej odległości. To niepokojące zjawisko, które jest sygnałem, że drapieżniki oswajają się z naszym widokiem, nie czując zagrożenia ze strony człowieka, mogą sprawić sytuacje niebezpieczne - mówi rzecznik.

Ludzie zajmują coraz większe tereny, często specjalnie wybieramy pod zabudowę działki w pobliżu lasu. Chcemy być bliżej przyrody, obcować z nią, ale to oznacza także bliskość tej bardziej niebezpiecznej części natury.

Edwarda Marszałka zapytaliśmy, czy na terenie działania RDLP w Krośnie wilki stanowią utrudnienie w wykonywaniu jej zadań, np. dotyczących zachowania różnorodności zwierząt łownych.

- Wilki są chronione, a zatem ich obecność w lasach musi być brana pod uwagę przy sporządzaniu planów łowieckich. Od lat przewiduje się odpowiednią do stanu watah liczbę zwierzyny łownej jako przewidywane naturalne ubytki od wilków i nie wlicza się jej do planów odstrzału - odpowiada nasz rozmówca.

Pytania w związku z wilczym atakiem w Woli Komborskiej skierowaliśmy także do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, która prowadzi sprawy szkód wyrządzonych między innymi przez wilki. Więcej informacji podamy natychmiast po uzyskaniu odpowiedzi.

pd
Fot. archiwum

  • autor: pd

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021