Raportuj komentarz

W Krośnie wiemy że jest problem z powietrzem bo są zainstalowane czujniki (kilkanaście). Wiele miast lezących w kotlinach górskich ma z tym problem nie widzą o tym szczególnie w okresie zimowym. W Nowym Sączu są czujniki i tam dopiero jest masakra.
Jasło ma jeden czujnik na obrzeżach miasta w okolicach Mosir a Sanok nie ma ani jednego i tam dopiero może być stężenie gdyż do okoła góry.!