Raportuj komentarz

Generalnie dobrze, że coś nowego w Krośnie powstało. Ale niestety nie o czymś takim od 10 lat marzyłem. Jeśli miasto i nim rządzący nie skupią się na rozwoju bussinesowym, to faktycznie zostanie tu tyko skansen. Na pewno na plus można uznać dbałość o wizerunek, wygląd i promocję tyko zobaczcie, że przez ostatnie 10 lat w Krośnie żaden poważniejszy bussines nie powstał :( a co najbardziej martwi i przeraża nawet krośnieńskie firmy wolą inwestować poza Krosnem (Nowy Styl - Jasło, Celfast - Stalowa Wola, Goodrich (UTC) - Rzeszów).
Oczywistą rzeczą jest, że rozwój gospodarczy takiego miasta jak Krosno jest trudniejszy do wystymulowania jak w Warszawie czy nawet w Rzeszowie. Ale da się też znaleźć trudniejsze lokalizacje w Polsce którym się udało.
I nie chodzi tu o totalną krytkę władz, tylko o zrozumienie, że wydając tylko środki z budżetu miasta na ładniejszy wygląd miasta, za 20 lat z obecnego budżetu nasi następcy będą mieli w najepszym razie jego 25%.
Walczmy bo w pewnym sensie to jest walka o przetrwanie miasta, może popatrzmy do histori przedwojennej kiedy to nasi przodkowie dawali rady i to bez środków unijnych.