Raportuj komentarz

Tak Mash, na to wygląda, ze trzeba będzie "odbić kartę". Możliwe są rożne rozwiązania, zobaczymy jakie zostaną przyjęte ostatecznie w Krośnie.
Z doświadczeń innych miast: karty nie trzeba nawet wyjmować z torebki czy plecaka, wystarczy zbliżyć do czytnika np. torebkę, żeby system zadziałał.
Informacja o tym ile osób i gdzie wsiada jest lepsza niż brak tej informacji. Możliwe jest tez "podwójne odbijanie" karty: przy wsiadaniu i wysiadaniu. dodatkowa komplikacja, ale daje korzyści. pierwsze jakie przychodzą mi do głowy: 1) przy krótkich przejazdach zwraca część pieniędzy za bilet 2) przesiadkę system traktuje jako jeden przejazd - automatycznie działa jak "bilet przesiadkowy" 3) to rozwiązanie daje informacje o tym gdzie ludzie wysiadają.

Teraz w tym głowa prezesa MKS i władz miasta, żeby to zrobić z sensem.