Raportuj komentarz

Artykuł jest po części żalem autora, że dzisiejsza młodzież nie interesuje się (czyt. nie ma pojęcia o) historią Polski a co gorsza nie interesuje się przyszłością Polski. Myślę, że wszyscy 30 i 40-latkowie maja mieszane uczucia widząc dzisiejszą rzeczywistość (i nie chodzi tylko o lekcje historii). Pytanie czy coś jeszcze da sie zrobić. Głosy krytyki o Solidarnej Polsce są pieśnią pesymistów i tych, którzy w nic nie wierzą. Pamiętajmy "historię piszą zwycięscy", więc nie odbierajmy nikomu nadziei, a historii uczmy sie cały czas bez końca bo zawsze się powtarza (koło ciągle się toczy).