Raportuj komentarz

Ostatnio dostrzegam aktywność "historycznego" środowiska PO, w moim przekonaniu ta mini-ekspozycja szumnie określana "wystawą" eksponuje tylko KSIĄŻKI z księgozbioru biblioteki, tak naprawdę jednak nic nowego nie wnosi, jaki ma walor? co udowadnia?...
ale jednocześnie w pewien sposób doceniam te działania, bo dają odpór pisowskim utrwalaczom historycznym z pewnych placówek, którzy np Polskę Ludową, nasze państwo określają mianem okupacji (sic!) i zle się o niej też wyrażają...