Raportuj komentarz

Jestem pod wrażeniem - jak to wspaniale, że są jeszcze tak inteligentni - i szanujący inteligencję innych - księża. Gdyby takich było więcej i gdyby kobiety też mogły zostawać kapłanami, wtedy pewnie z radością wróciłabym do KK, ale teraz nie czuję się traktowana podmiotowo z powodu tak drugorzędnej bzdury jak płeć... zatem nie chcę być zadulszczona i niestety... ale KK takie kobiety jak ja, odrzuca, pozostają spolegliwe i godzące się na zbyt prosto rozumianą tradycję. Szkoda :( Na szczęście są bardziej demokratyczne Kościoły ewangelickie.