Raportuj komentarz

Mam inne zadanie na ten temat. Myślę, że najtrafniej jest ocenieć, gdy człowiek uczestniczy w całości imprezy,a nie wychodzi w połowie.Faktycznie były konkursy, w których biorące udział dzieci były w zróżnicowanym wieku ale najczęściej każdy coś wygrywał już za samo uczestnictwo i każde dziecko mogło odczuć, że dziś jest jego święto.Byly też konkurencje, w których również mogły wziąć udział przedszkolaki. W zabawach plastycznych i malowaniu twarzy dzieciom oprócz wychowawców pomagali wolontariusze,każdy mimo wieku mógł znaleść coś dla siebie, wystarczyła jedynie chęć uczestniczenia w zabawie.Myślę,że ten błysk w oczach dzieci, który nie tylko ja widziałam i to że impreza była przedłużona to takie nieme świdectwo potwierdzenia tego co mam w tym komentarzu na myśli.