Raportuj komentarz

Miło wspominam jej książki- bajki. Pociągała mnie jej wrażliwość na okoliczną biedę. Moja babcia ja zapamiętała jak jeździła na welocypedzie miedzami Dobieszyna i Zarnowca- poważna starsza panie odpowiadała na ukłony żniwiarzy (Daj Boże)-mowiła...