Raportuj komentarz

Aż łzy lecą. Zwykła, ludzka normalność. To były, mimo rozlicznych braków, czasy, gdy relacje ludzkie były cieplejsze. Nie to co teraz - plastik, botoks, korpo, saksesy i kariery, sołszal media hahah, totalna pokazówka, a z drugiej strony - wynalazek III RP - umowy śmieciowe, upychologia stosowana (to jak zawsze), a teraz już w ogóle nic.