Kierowca Mazdy nie zatrzymał się do kontroli na ulicy Bieszczadzkiej. Rozpoczęto pościg, który zakończył się kolizją na skrzyżowaniu ulic Czajkowskiego, Podkarpackiej i Składowej. Mężczyzna był pijany. Badanie wykazało 2,4 promila alkoholu w jego organizmie.