Raportuj komentarz

Szkoda, że panom z polityki nikt nie podpowiedział, że budowanie sportu jedynie w oparciu o pieniądze , to budowanie konia na glinianych nogach, który wcześniej czy później i tak runie, a gdzie szkolenie młodzieży. Szkoda, że nikt nie wyciąga wniosków z przeszłości. Proszę wrócić pamięcią wstecz i zobaczyć co się stało z koszykówką w Przemyślu, Jarosławiu czy mniej drastycznie w Stalowej Woli lub Łańcucie. Pomyślcie o sponsorowaniu sportu w tych dyscyplinach, które opierają funkcjonowanie i działalność na swoich wychowankach.