Podczas sezonu do zespołu ma dołączyć jeszcze kilku młodych zawodników, którzy swoimi startami wspomogą zdobycie trzeciego z rzędu tytułu Mistrza Polski w klasyfikacji zespołowej.
Marcin Kozłowski:
Bardzo się cieszę, że kolejny sezon wyścigów górskich już przed nami. Już 1 i 2 maja rozpoczynamy zmagania w Korczynie, gdzie wystartujemy razem z 5 innymi zespołami zgłoszonymi do klasyfikacji zespołowej. Jak widać konkurencja rośnie z roku na rok i musimy się bardzo postarać, żeby wygrać pierwsze zawody w tym sezonie i już od początku mocno zaatakować rywali.
Podczas I i II rundy pojadę dobrze znanym żółtym Golfem. To bardzo dobry i sprawdzony samochód. Sporo w niego zainwestowałem i śmiało mogę powiedzieć, że to jest maszyna do wygrywania. Jak pokazał sezon 2009, to auto wygrywa nawet z Lancerami. Powoli szykuję się do prezentacji nowej broni, którą bardzo możliwe wyjadę na trasy w tym roku. Wszystko zależy od tego czy ktoś kupi Golfa.
Korczyna to specyficzna trasa, bardzo szybka i wymagająca. Tym razem jedziemy bez szykan czyli można spodziewać się rekordów trasy, i niesamowitych prędkości po długiej prostej od startu. To jak kto przejedzie pierwszy zakręt będzie ustawiało klasyfikację.
Jesteśmy bardzo mocno zmobilizowani do walki i życzymy naszym rywalom jako zespół sportowej rywalizacji. Niech wygrają najszybsi.
Dariusz Łuczyński:
Mój start w I i II rundzie GSMP stał pod dużym znakiem zapytania. Raz, w przerwie wyścigowej urodził mi się syn Pawełek, i całą uwagę poświęcam mojemu następcy za kierownicą. Dwa udało się uzbierać budżet aby wystartować w GSMP 2010.
Samochód pozostaje ten sam czyli mój Citroen Xsara. Niestety nie było czasu potrenować ani wprowadzić wymaganych modyfikacji w samochodzie, bo całość budżetu zainwestowałem w brykę mojego syna, a wiecie, że niezła fela i chromy muszą być, żeby był pełny lans. Jestem spragniony szybkiej sportowej jazdy. Już od pięciu miesięcy nie mogłem się doczekać startu w Korczynie. Jak widać na nieoficjalnej liście zgłoszeń mam sporą konkurencję w A-2000, co zapowiada ciekawa walkę od samego początku.
Korczyna jest szybka, techniczna ale i bardzo mi odpowiada. To tu próbowałem i stawiałem swoje pierwsze kroki w Xsarze i Clio Sport. Czekam na pierwszy podjazd zapoznawczy a potem wszystko potoczy się tak jak powinno.
Razem z Marcinem jedziemy po punkty dla Opolskie Racing Team, więc na pewno postaram się nie zawieść kolegów z zespołu ani naszych kibiców.
Zapraszamy na trasę z Korczyny do rezerwatu w Prządkach już 1 maja od godziny 10.
Mamy nadzieję, że w rywalizacji z najszybszymi polskimi góralami Opolskie Racing Team wypadnie jak zawsze ponad normę i sprawi po raz kolejny wielką niespodziankę swoim kibicom i wszystkim sympatykom sportów samochodowych.
Zapraszamy na I i II rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski do Korczyny już 1 i 2 maja – czyli w długi majowy weekend.
Opolskie Racing Team