Logo
Wydrukuj tę stronę

Kto wygra w Załużu?

Już jutro (22.09.) rusza 38. Bieszczadzki Wyścig Górski w Załużu pod Sanokiem. Dla kibiców to ostatnie starcie w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski w tym sezonie. Dla innych podróżnych utrudnienia. Przez dwa dni zamknięty będzie odcinek drogi krajowej nr 28 od Załuża do Tyrawy Wołoskiej od godz. 6.00 do godz. 20.00. Wyznaczono objazdy. Organizatorem Wyścigu jest Automobilklub Małopolski w Krośnie. 

REKLAMA


alt
Roman Baran, pojawi się na trasie 38 edycji wyścigu w Renault Clio RS.
Stanie on do walki o tytuł Mistrza Polski oraz Mistrza Słowacji w klasie Open-2000.

Przed nami w polskim kalendarzu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski pozostały już tylko finałowe rundy, które rozegrane zostaną na 4688 metrowej trasie z Wujskiego do Tyrawy Wołoskiej. Zakończenie sezonu GSMP odbędzie się podobnie jak rok temu razem ze Słowackimi zawodnikami, którzy rozegrają w pobliżu Sanoka ostatnie rundy Mistrzostw Słowacji.

alt
Kliknij na zdjęcie aby powiększyć.

Swoje pojawienie się na starcie zapowiedziało 90 zawodników. W 13 i 14 rundzie GSMP weźmie udział 82 zawodników, natomiast do finałowych rund Mistrzostw Słowacji zakwalifikowano 26. Listę zgłoszeń można porbać tutaj.

GRZEGORZ KOZIOŁ: Załuż to dwie ostatnie rundy tego sezonu, który wciąż jest dla mnie debiutanckim. Mam nadzieję, że podczas zawodów dopiszą kibice. W końcu to Bieszczadzki Wyścig Górski, jedyna taka impreza która przyciąga na wyścigowe trasy tysiące kibiców. Liczę również na pogodę, która jak możemy zobaczyć na prognozach jest bardzo zmienna. Przydała by się taka fajna polska jesień, słoneczko, około dwudziestu paru stopni i byłbym bardzo zadowolony. Tak naprawdę końcówkę tego sezonu jadę dzięki mojemu sponsorowi firmie Flora Kraków, która pomogła mi w odbudowie auta po wypadku w Siennej.

alt

Chciałbym bardzo za to podziękować jak i ekipie mechaników Witek Motorsport, którzy odbudowali auto i dali mi szansę dalszego ścigania do końca sezonu 2012. Patrząc na trasę Wujskie-Tyrawa Wołoska z perspektywy kibica, a taką miałem tylko do tej pory to wydaje się nudna, ale zapewne jak wsiądę do auta to się to wszystko szybko zmieni. Chcę z pewnością zobaczyć starcie tytanów, czyli zawodników grupy Open+2000, bo to będzie wisienka całego weekendu. I tak naprawdę to szkoda, że sezon już się kończy, bo chętnie pojechałbym jeszcze jakiś wyścig. Zapraszam kibiców do mocnego dopingu i do zobaczenia na trasie wyścigu.

RADEK ĆWIĘCZEK: Bardzo się cieszę z przyjazdu do Załuża, ponieważ nie startowałem podczas rund w Banovcach mam ogromny głód rywalizacji i szybkiej jazdy! W mojej klasie zgłosiło się 8 zawodników, więc na pewno będę miał weekend pełen sportowych emocji. Na trasie w okolicy Sanoka będę bronił 3 miejsca w klasyfikacji generalnej, a moim celem jest zdobycie tytułu II v-ce Mistrza Polski w N-2000, na co jest ogromna szansa. Zrobię wszystko, aby dać sobie i całemu Team'owi dużo frajdy. Trasa jest nieco monotonna, choć można tu stracić sporo czasu przez niewłaściwy tor jazdy. W Załużu byłem trzy razy jako widz i zawsze rzucała się w oczy ogromna ilość kibiców, mam nadzieję że i w tym roku będzie podobnie. Chciałbym podkreślić, że świetnie przygotowany samochód to dzieło Stanisława Knapczyka i jego Stanlej Racing. Dziękuje wszystkim, którzy są zaangażowani w mój start i zapraszam serdecznie na Załuż 2012! Sponsorem zespołu jest IDEA HOUSE, Antis Przedsiębiorstwo Budowlano Konserwatorskie, a patronat medialny sprawują TopRally.pl oraz Auto-Moto Biznes.

MICHAŁ BAKIEWICZ: Najdłuższa w tym sezonie przerwa między kolejnymi startami dobiega końca, zbliżając nas tym samym do finałowych już niestety rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, tym razem w Bieszczadach. Trasa na pierwszy rzut oka wydaje się prosta, z wyraźnym podziałem na partię szybkościową z ponad kilometrową prostą oraz partię techniczną z serią podobnych zakrętów. Bardzo prawdopodobnym jest, że podjazdy odbywać się będą na mokrej nawierzchni, więc emocji na pewno nie zabraknie. Tym bardziej, iż wyniki podjazdów z Załuża są dla mnie rozstrzygające w kwestii całej klasyfikacji końcowej sezonu w grupie HS/J i nastawiam się na walkę o dziesiąte części sekundy. Z autem mieliśmy bardzo mało do zrobienia - cała obsługa ograniczyła się do przeglądu i wymiany płynów eksploatacyjnych. Samochód do tej pory jest bezawaryjny, co bardzo mnie cieszy. Wypracowane wcześniej nastawy zawieszenia nie wymagały już poprawek, dzięki czemu mogliśmy pomyśleć, co zrobić, by samochód był szybszy. Efekty owych przemyśleń zweryfikujemy w weekend, ale już mogę powiedzieć, że testy wypadły obiecująco. Sponsorami zespołu Michała Bąkiewicza są: Orlen Oil, producent olejów dla motoryzacji marki Platinum, Urząd Miasta Płocka, Peter-Gum, płocki oddział firmy S-Plus. Partnerem zespołu jest Prince.

alt

ROMAN BARAN: Myślę, że będzie OK podczas Załuża. Po awarii jaka przytrafiła się podczas słowackich rund w Zvoleniu, skrzynia biegów jest jeszcze w częściach. Zniszczenia są dosyć spore, bo rozleciało się łożysko i spowodowało niemałe spustoszenie w skrzynie biegów. Staramy się poskładać nowa skrzynię i już w czwartek będziemy testować samochód. Najważniejsze żeby wszystko zagrało, bo w zasięgu ręki jest tytuł Mistrza Słowacji. Polski tytuł zapewniłem sobie już w Banovcach, ale jak co roku kończę sezon domowym występem w Załużu, który jest tylko 60 km od Rzeszowa. Jeśli pojawi się mój najgroźniejszy przeciwnik, będę musiał dojechać do mety podczas jednej z rund na co najmniej 3 miejscu. Załuż będzie mi w tym sprzyjał, bo startuję tu już kilka lat. Odcinek jest typowo wyścigowi i można na nim ustawić świetnie auto. Co więcej to jedyny wyścig w Polsce, gdzie pojawia się tylu wiernych kibiców, których serdecznie zapraszam 22 i 23 września na finałowe rundy GSMP 2012. Dziękuję bardzo moim sponsorom za cały sezon, a zwłaszcza za wielkie zaangażowanie jakiego udzielili mi przy zakupie i naprawie skrzyni biegów. Dziękuję firmom: SZiK, Grupa HANDLOPEX, opona.pl, Bendiks Rzeszów, Korporacja VIP, Agregaty Prądotwórcze Pex Pool Plus, B3Studio, Placard i Carrera Sport, oraz moim patronom medialnym : Radio VIA Rzeszów, Nowiny Gazeta Codzienna, www.wyscigigorskie.pl. Podziękowania należą się również słowackiej ekipie L Racing Liptak.

MICHAŁSOWA: No i już koniec sezonu. Przed nami finałowe rundy, tym razem w Załużu. Do tego wyścigu mieliśmy w końcu czas się przygotować. Jestem po testach jakie we wtorek odbyłem z Mariuszem Stecem w Ułężu. Ustawiłem zawieszenie sprawdziłem samochód i musze przyznać, że w końcu jest tak jak powinno być. Polegliśmy w tym sezonie na kalendarzu jaki zafundowali nam organizatorzy. Nie byliśmy w stanie rywalizować z profesjonalnymi zespołami, które mają o wiele więcej czasu na przygotowanie samochodu do zawodów. Ale teraz auto jest gotowe, zawodnik też w pełni przygotowany i jedziemy do Załuża po kolejną naukę. Dziękuję bardzo za wsparcie w tym sezonie firmom B.W.Garage, Moto-gama, AlmaColor oraz RDS Serwis i mojemu rodzinnemu miastu Kraśnik. Liczę na mocne wsparcie kibiców, których w Załużu jest zawsze tysiące.

PIOTR OLEKSYK: Zbliżają się ostatnie zawody w sezonie 2012. Po ponad miesięcznej przerwie, jedziemy do Załuża na 13 i 14 rundę GSMP. Szkoda, że to już koniec, bo ten rok okazał się dla mnie oraz całego zespołu wspaniały pod względem rywalizacji. Bieszczadzki Wyścig Górski zawsze owocuje w super kibiców, których na trasie pojawia się parę tysięcy, tworząc wspaniałą atmosferę wyścigową, jedyną w swoim rodzaju. Już teraz tęsknię za nowym sezonem i zastanawiam się co zrobić żeby było jeszcze lepiej. Ale teraz skupiam się na trasie Wujskie Tyrawa Wołoska. Trasa jest najbardziej wyścigowym odcinkiem w całym kalendarzu i to tu można pokazać jakim jest się kierowcą.

alt

Sądzę, że Załuż powinien być rozgrywany na początku sezonu, aby każdy z nas mógł się rozjeździć. Jednym słowem czekam już na zawody, które rozgrywane są we wspaniałej scenerii no i z dobrym klimatem do ścigania. Dziękuję firmie TINT-Tech za wsparcie podczas ostatniego wyścigu w tym sezonie oraz firmie Pixel. Tintek i Marcin Kózka przygotowali nowe oklejenie mojego busa serwisowego, które zaprezentuję wam już w piątek w Sanoku. Wielkie podziękowania należą się moim sponsorom, którzy wspierają moje starty w sezonie 2012: firmie Czakram Jacek Okoński, który jest oficjalnym przedstawicielem samochodowych instalacji gazowych marki BRC na Polskę, firmie Mytnik Auto Części oraz Pixel-Reklamy www.pixel-reklamy.pl i agencji reklamowej Elefant. Firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy dziękuję za świetną i profesjonalną obsługę medialną oraz rewelacyjne relacje filmowe z zawodów. Cóż widzimy się w Załużu na ostatnim starciu GSMP 2012.

MARCIN KÓZKA:
Załuż to jeden z moich najbardziej ulubionych wyścigów. Raz mam bardzo blisko do Sanoka, a dwa mój główny sponsor posiada swoją siedzibę właśnie w Sanoku, 20 km od trasy wyścigu i jest jego głównym sponsorem. Mieliśmy trochę czasu aby przebudować Peugeota po zawodach w Banovcach żeby był jeszcze szybszy. Obecnie znajduje się na drugim końcu Polski, ale już w piątek pojawi się pod Sanocką Areną na Badaniu Kontrolnym, a w sobotę i niedzielę na Tarsie 38 Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego. W klasie A-1600 pojedzie czterech zawodników w tym jeden Słowak, więc będzie można sprawdzić się w międzynarodowej rywalizacji.

alt

Szkoda, że nie do zawodów nie zgłosił się Tomek Żerebecki ani Ewa Wójtowicz, ale myślę, że od przyszłego sezonu powrócą na trasy górskie. Już teraz chciałbym bardzo podziękować mojemu głównemu sponsorowi firmie Grosar Stacje Pali za cały sezon GSMP, który jest jak do tej pory moim najlepszym sezonem w wyścigach górskich. Podziękowania należą się również firmie Pixel Producentowi reklam z Tarnowa, firmie TD Consulting Nieruchomości Rekreacyjne oraz najlepszej firmie prowadzącej PR i marketing sportowy a mianowicie Team Promotion z Opola, która przez cały sezon opiekuje się moją stroną medialną. Oczywiście nie mógłbym zapomnieć o wspaniałych podkarpackich kibicach, którzy co roku potrafią stworzyć wspaniałe show podczas wyścigu w Załużu.

RAFAŁ GRZYWACZYK: To już finałowe rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. W piątek wybieramy się do Załuża, gdzie chciałbym powalczyć o trzecie miejsce w klasie Open-2000. Nie ukrywam, że będzie to bardzo trudne. Do GSMP zgłosili się Słowacy dysponujący dużo lepszymi samochodami niż ja, ale zawsze jest cień nadziei. Mój priorytet na ten wyścig, to dobrze poznać odcinek z Wujskiego do Tyrawy Wołoskiej, tak aby w przyszłym sezonie czuć się tu jak najlepiej i walczyć o tytuł mistrzowski.

alt

Bieszczadzki Wyścig Górski słynie z tysięcy kibiców, którzy co roku pojawiają się na zawodach, co tworzy jedyną wyjątkową atmosferę wyścigową w Polsce. Sama trasa jest dosyć nudna. Długa prosta i dalej tylko patelnie, raz w lewo raz w prawo, ale i tak trzeba umieć przejechać ten odcinek bardzo technicznie, żeby nie stracić cennych sekund. Tym razem startuję bez ciśnienia, na luzie. Chciałbym dobrze się bawić i tym występem zakończyć sezon GSMP 2012. Dziękuję moim sponsorom bez których starty nie byłyby możliwe: firmie KIMBEX Dream Cars, CASADA Health & Beauty oraz firmie Pit Stop, a także ekipie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę medialną w tym sezonie. Do zobaczenia na wyścigu.

ARTUR ROWIŃSKI: Ostatnia runda GSMP już przed nami. W ostatni weekend udało się nam wystąpić podczas Verga Street Racing, gdzie było naprawdę super. Tysiące kibiców, świetna atmosfera no i szansa pokazania się. Te emocje pozostały i mam nadzieję powtórzą się w Załużu, gdzie jak słyszałem przychodzi nawet po 10 tysięcy kibiców. Zawody w okolicach Sanoka są bardzo ciekawe. Każdy będzie chciał powalczyć po raz ostatni w tym sezonie i rozstrzygnięcia mogą być ciekawe. To trasa gdzie jest bardzo szybko, a auto musi być mocno napompowane. Oglądałem onboardy z poprzednich lat i pierwsze co rzuca się w oczy to ta długa prosta po starcie. Tam an końcu jest grubo ponad 200 km/h i mocne dohamowanie. Trzeba będzie przytrzymać nerwy na wodzy i zaprezentować się z jak najlepszej strony.

alt

Wprowadziliśmy przez ostatni miesiąc parę zmian w samochodzie, z pewnością będzie nieco mocniejszy, ale wszystko okaże się już w piątek po zapoznaniu z trasą. Szkoda, że to ostatnie zawody bo to był bardzo udany rok dla mnie i mojego zespołu, któremu chciałem bardzo podziękować. Zaliczyłem wszystkie rundy, poznałem trasy. Teraz wiemy już jak przygotować się do sezonu 2013, który zbliża się wielkimi krokami. Perspektywy w GSMP są ogromne, a ja z pewnością będę ścigał się na trasach górskich. Dziękuję mojemu sponsorowi za cały sezon w GSMP Dealerowi Volkswagen i Audi Rowiński – Wajdemajer, ekipie Masters Tuning i Toma Racing, które dbają o mój samochód. Moim PR zajmuje się opolska firma Team Promotion Marketing i PR Sportowy, która robi świetną robotę. Największe podziękowania w tym sezonie należą się jednak moim kibicom, którzy na każdej rundzie mocno mnie dopingowali, a ja dawałem im powody do radości i wzbudzałem Quattro wielkie zainteresowanie.

Organizator prosi wszystkich kibiców o wzorową dyscyplinę i przestrzeganie poleceń służb porządkowych. Poruszanie po trasie wyścigu możliwe będzie tylko i wyłącznie po zakończeniu się podjazdów. Kibicujmy bezpiecznie!

Wypowiedzi zawodników zebrał portal www.wyscigigorskie.pl

(pd)
Fot. archiwum

  • autor: Piotr Dymiński

Przeczytaj także

© KrosnoCity.pl 2008 - 2021